Zagraniczna sesja ślubna Justyny i Pawła odbyła się prawie trzy miesiące po ich ślubie. Skąd to opóźnienie? Musieliśmy wygospodarować czas i wybrać dogodny dla nas wszystkich termin, zarezerwować loty i wybrać konkretne miejsca na plener ślubny za granicą.
KJØSTERUDJUVET i GAMLEDAMMEN – zagraniczna sesja ślubna w Norwegii
To oczywiste, że zagraniczna sesja ślubna wiąże się z większymi przygotowaniami logistycznymi niż sesja w najbliższej okolicy. Dlaczego właśnie Norwegia, a dokładniej Drammen? Dlaczego nie pobliskie i popularne Verdens Ende?
Przyczyn było kilka. Po pierwsze, to właśnie z Drammen Justyna i Paweł związali się na kilka lat i chcieli mieć pamiątkę, po miejscach, które były ich najbliższym otoczeniem.
Po drugie, jest tyle pięknych miejsc w Norwegii! Dlaczego mielibyśmy ograniczać się do tych najbardziej uczęszczanych przez fotografów ślubnych? Po trzecie, uważam, że to jednak Para Młoda, ich emocje i więź powinny grać pierwsze skrzypce na zdjęciach ślubnych.
Fotografowanie rozpoczęliśmy od kanionu KJØSTERUDJUVET znajdującego się ok. 10 min. jazdy od centrum Drammen. Choć można dotrzeć do niego pieszo, to my na szczyt wjechaliśmy kolejką.
Obok KJØSTERUDJUVET znajduje się jezioro Gamledammen. Oba miejsca są bardzo urokliwe, więcej zdjęć i informacji o tej okolicy można znaleźć – tutaj.
Centrum Drammen – Most Ypsilon nad rzeką Drammenselva
Centrum Drammen to połączenie ceglanej zabudowy z nowoczesnymi budynkami pokrytymi taflą szkła, natomiast pod drugiej stronie rzeki znajduje się park. Oba brzegi łączy most w kształcie Y zwany z tego względu Ypsilonem.
Po obu stronach rzeki znajdują się sporych rozmiarów chromowane „śpiewające kule”.
Na moście zdjęcia urozmaicił nam wiatr, który rozwiewał włosy Justyny i jej ślubną sukienkę.
Z mostu był widok na port i zacumowane łodzie.
W przejściach między wysokimi budynkami ze szkła i cegły udało się złapać trochę słońca.
Trzecim miejscem, które odwiedziliśmy były niskie fiordy Drammenfjord oraz wyspa Lahellholmen.
Wyspa jest połączona z lądem mostkiem.
Wyspa jest mocno zalesiona ale na jej brzegach znajdziemy skały, które przypominają nieco wspomniany wcześniej Verdens Ende.
Kiedy wróciliśmy z wysepki Lahellholmen, pozostało nam jeszcze jedno miejsce do odwiedzenia, ale zanim się tam udaliśmy zrobiliśmy sobie chwilę przerwy. Pozowanie i fotografowanie są wbrew pozorom aktywnościami dość wymagającymi.
Spiralen Drammen – zagraniczna sesja ślubna
Wjazd na szczyt nad Drammen z pięknym widokiem na całe miasto przypomina bardzo długi podjazd na parkingu poziomowym. Jedziemy spiralą w górę. Na szczycie jest parking i punkt widokowy. Na miejsce przybyliśmy chwilę po zachodzie słońca. Chmury podświetlone promieniami zachodzącego słońca stworzyły piękny klimat dla fotografii.
Zostaliśmy chwilę dłużej by załapać się na początek „niebieskiej godziny” (z ang. blue hour), kolory na niebie ochładzały się z minuty na minutę i tu zakończyła się zagraniczna sesja ślubna Justyny i Pawła.