Zdjęcia z Chrztu Juliana, z perspektywy kilku lat, niewątpliwie będą piękną pamiątką. Fotografowanie Chrztu jest dobrym powodem do zatrzymania na zdjęciach również tych codziennych i zwykłych czynności. Dlatego reportaż z Chrztu często rozpoczynam od przygotowań w domu. Wprowadzają one nas w atmosferę tego dnia i dają rodzicom czas na oswojenie się z obiektywem. Mogę wykonać wspólne zdjęcia z dzieckiem podczas codziennych czynności, takich jak karmienie czy ubieranie. Nasze życie składa się przecież z tych drobnych i prozaicznych czynności, które jednak umykają nam z pamięci wraz z biegiem czasu. Niewiele osób wykonuje zdjęcia swojej rodziny na co dzień, a przecież one mówią tak wiele o relacjach międzyludzkich.
Lubię czas przygotowań do Chrztu. Chrzest Święty, który jest głównym powodem spotkania z fotografem mija bardzo szybko. Z różnych powodów może nie zawsze odbyć się tak jak byśmy chcieli. Zdarza się, że dzieci płaczą przez całą mszę, lub wręcz przesypiają całe wydarzenie. Natomiast czas przygotowań jest o wiele bardziej swobodny i właśnie tu pojawiają się prawdziwe emocje.
W kościele – zdjęcia z chrztu
Choć dzień był słoneczny, to jednak temperatura nie zachęcała do spacerów. Wiejący wiatr spowodował, że od razu skierowaliśmy się do przedsionka kościoła. Tu w kościelnym zaciszu oczekiwaliśmy na powitanie przez księdza. Nie pozostawałem bezczynny. Opierając się na doświadczeniu i wiedzy, że często najlepsze momenty zdarzają się pomiędzy tymi “głównymi momentami”, starałem się pokazać to oczekiwanie. Tylko będąc bacznym obserwatorem mogę wyczekać chwil kiedy pokażą się emocje na twarzach naszych bohaterów.
Takie chwile umykają nam na co dzień. Zdjęcia z chrztu były by niekompletne bez tych momentów.
Ceremonia chrztu
Przyjęcie z okazji chrztu
Zaraz po zakończeniu mszy, ochrzczony Julian wraz z rodzicami pojechał do pobliskiej restauracji, gdzie odbyło się przyjęcie z okazji Chrzcin. Tutaj powitała go rodzina, która ciepłymi słowami i życzeniami otoczyła malca.
Chrzest to przecież okazja do spotkania rodzinnego.
Gdy emocje związane z chrzcinami już opadły, główny zainteresowany zmęczony po dniu pełnym wrażeń usnął na rękach mamy i w ten sposób dotarliśmy do końca reportażu z Chrztu.