Ślub plenerowy w Wilanowie – niepewna pogoda w dniu ślubu
Ślub plenerowy w Ogrodzie Różanym zaplanowany przez Teresę i Marcina stał pod wielkim znakiem zapytania. A to ze względu na niepewną pogodę. Oczywiście mieliśmy plan awaryjny pod dachem pobliskiej i równie pięknej Villa Intrata. Mimo wszystko, na pewno jeśli marzysz o ślubie w pałacowym ogrodzie, to do końca chcesz wierzyć, że się uda. Potrzebna jest ogromna wiara w cuda jeśli nad głową wiszą czarne chmury i to niespełna na godzinę przed wymarzoną ceremonią. Chyba, że w zanadrzu masz coś jeszcze…
Ślub plenerowy w Ogrodzie Różanym – deszcz w dniu ślubu?
Na szczęście dzięki zdobyczom najnowszych technologii i satelitarnym mapom pogody już na etapie przygotowań Marcin z dużą pewnością przewidywał, że nawałnica przejdzie bokiem. Ja natomiast, jadąc na przygotowania i fotografując w domu Panny Młodej nerwowo spoglądałem przez okno licząc krople deszczu na szybach. Padało rzęsiście, a ciemne chmury wypełniały niebo po horyzont. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że szans na słońce nie ma.
Jak się pewnie już domyślacie, na przekór moim obawom, pogoda dopisała. I to jak! Nisko zawieszone popołudniowe słońce pięknie rzeźbiło w złocistych fasadach Pałacu w Wilanowie. Nic dziwnego, że Teresa i Marcin byli przeszczęśliwi. Z uśmiechami na twarzach Pary Młodej zaczął się ślub plenerowy w Wilanowie.
Ślub plenerowy w Wilanowie – dekoracje ślubne
Spójrzcie tylko na to miejsce przygotowane do ceremonii ślubu! Piękny biały dywan i zatopione w bieli krzesła czekały już na pierwszych gości i rozpoczęcie plenerowej ceremonii ślubu. Musicie przyznać, że biel w połączeniu z zielenią otoczenia wygląda pięknie w słońcu. Pod zieloną pergolą można było się skryć w cieniu. Miejsce na ślub plenerowy w Wilanowie jakie wybrali Państwo Młodzi było idealne. Widziałem w Internecie reportaż ze ślubu plenerowego w ogrodzie różnym, który odbył się na środku ogrodu przy fontannie w pełnym słońcu. Takie rozwiązanie może być bardzo uciążliwe, szczególnie dla Panów w ciemnych marynarkach. Lepiej jest skryć się w cieniu i cieszyć się komfortową temperaturą.
Teresa i Marcin swoją ceremonię zaplanowali pod przepięknie porośniętą altaną z boku ogrodu. Dzięki temu uniknęliśmy nie tylko dyskomfortu związanego ze świecącym prosto w twarze słońcem, ale i z wysoką temperaturą. Bowiem w środku wilanowskiego ogrodu jak na popołudniową porę panował upał. Ale pnącym się ku górze herbacianym różom wcale to nie przeszkadzało. Z resztą chyba nikt nie mógłby narzekać nawet stojąc w pełnym słońcu. Mając w świadomości, że jeszcze godzinę wcześniej wsiała nad nami perspektywa deszczu. No chyba, że byłby to ubrany w czarną koszulę fotograf 😉
Na horyzoncie zaczęli pojawiać się pierwsi goście Młodej Pary meandrując pomiędzy klasycznymi posągami i zielenią wilanowskich ogrodów. Trzeba przyznać, że w ogrodach Króla Stasia panuje iście królewski klimat.
Zaczęły się powitani, a goście po uściskach z Parą Młodą zajmowali miejsca pod pergolą w oczekiwaniu na rozpoczęcie ceremonii.
Do prawdy, nie trzeba wielu dekoracji, gdy wokół jest tak pięknie, a słońce rozpieszcza.
Ceremonię plenerową czas zacząć – ślub plenerowy w Pałacu w Wilanowie
W tle dało się słyszeć muzykę duetu smyczkowego z Centrum Muzyki Marzeń, a Teresa i Marcin szykowali się do uroczystego wejścia.
Chyba nie ma piękniejszego tła do zdjęć z ceremonii plenerowej, niż soczysta zieleń drzew.
Życzenia dla Pary Młodej – ślub plenerowy w Wilanowie – Ogród Różany
Po ślubie plenerowym w Wilanowie, nie mogło zabraknąć życzeń dla Młodej Pary. Goście ustawili się w kolejce do składania życzeń. Żal było nie wykorzystać idealnych warunków do fotografowania, bo piękne światło i naturalne emocje, to zawsze dobra recepta na piękne zdjęcia ślubne.
Sesja plenerowa w Ogrodach Pałacu w Wilanowie – sesja w dniu ślubu
Po wspaniałej ceremonii i pełnych emocji życzeniach, goście udali się w kierunku samochodów, by pojechać na salę weselną, a my zostaliśmy w ogrodach pałacu aby wykonać kilka zdjęć portretowych. Sesja plenerowa w dniu ślubu to wspaniała okazja do zatrzymania na zdjęciach tych prawdziwych i świeżych emocji związanych z ceremonią ślubu. O zaletach takiej sesji w dniu ślubu pisałem już wcześniej na łamach mojego bloga. Zawsze powtarzam, że miejsce na sesje jest sprawą drugorzędną, bo liczą się naturalne emocje na Waszych twarzach. Oczywiście, zdecydowanie łatwiej jest zrobić zachwycające zdjęcia ślubne w przepięknych plenerach!