Ślub w Muzeum Fabryki Agaty i Michała miał miejsce w lutym w Manufakturze w Łodzi. Spotkaliśmy się w Hotelu Vienna House Andel’s, gdzie zatrzymali się Michał z Agatą. Mieliśmy godzinę do cywilnej ceremonii, więc był czas by poznać się osobiście i wykonać krótką sesję ślubną. Zawsze swoim parom proponuję wykonanie sesji plenerowej w dniu ślubu. O jej zaletach pisałem przy okazji sesji przed Białym Pałacem w Niesięcinie.
Sesja plenerowa w dniu ślubu – Hotel Vienna House Andel’s – Łódź
Mieliśmy czas na kilka ujęć, a ponieważ było dość zimno, większość czasu spędziliśmy we wnętrzach Hotelu Andel’s. Ślubna sesja plenerowa w lutym to jednak wyzwanie. Niska temperatura nie zachęca do długich spacerów w zwiewnej sukni ślubnej. W Hotelu Andel’s mieliśmy zatem komfortowe warunki, a ponieważ znajduje się on na terenie Manufaktury, to doskonale wpisuję się w fabryczną, industrialną stylistykę Łodzi. Taki klimat królował również podczas ślubu w Muzeum Fabryki w Manufakturze.
Fotografowanie rozpoczęliśmy w ciemnym korytarzu obok hotelowej recepcji. Korytarz był oświetlony punktowym światłem ciepłej żarówki, co stanowiło piękny kontrast do chłodniejszej barwy światła, wpadającej przez okna. Ustawiłem Państwa Młodych bezpośrednio pod źródłem światła i wykonałem kilka fotografii.
Następnie przeszliśmy do części restauracyjnej i wykonaliśmy klika portretów przy oknach ujmując w tle ciekawe industrialne lampy.
Na sam koniec, ponownie skorzystałem z punktowego ciepłego światła żarówki i ustawiłem pod nim Państwa Młodych na tle dużego okna. Ponownie w tle pojawiło się niebieskie światło kończącego się dnia.
Ruszyliśmy w kierunku Muzeum Fabryki. Po drodze szybkim krokiem przechodząc przez Rynek Manufaktury wykonaliśmy jeszcze kilka zdjęć.
Ujęcia w ruchu zawsze dobrze się sprawdzają. Państwo Młodzi mają konkretne zadanie, są zajęci sobą, dlatego nie krępują się obecnością fotografa ślubnego. Zdjęcia ślubne podczas spaceru to strzał w dziesiątkę!
Wystarczy kilka spojrzeń i uśmiechów i sesja plenerowa nabiera życia!
Jeszcze jedno ujęcie z ostatnimi promieniami zachodzącego słońca na tle Manufaktury. Słońce pięknie podświetliło sylwetki Państwa Młodych!
Ślub w Muzeum Fabryki – ceremonia ślubna z widokiem na Manufakturę
Kiedy dotarliśmy na 3 piętro budynku w którym mieści się Muzeum Fabryki w Manufakturze, słońce miało się ku zachodowi. Z okien Muzeum Fabryki rozpościerał się piękny widok na Rynek Manufaktury. Goście powoli się schodzili, a ja miałem czas by sfotografować przepiękne dekoracje, które miały uświetnić ślub w Muzeum Fabryki.
Zacząłem od obrączek, które leżały na srebrnej paterze. Rozpoczynała się niebieska godzina. Słońce schowało się za horyzontem i niebieskie światło zaczęło wpadać przez okna. Skwapliwie wykorzystałem ten fakt. Umieszczając obrączki w ten sposób by w tle znalazła się kurtyna z lampek z wypożyczalni Stwórz Klimat. Efekt? To kontrastujące ze sobą ciepłe i zimne barwy, które tego popołudnia będą królowały na ślubie w Muzeum Fabryki.
Dekoracje – geometryczny motyw przewodni – Ślub w Muzeum Fabryki
Dekoracyjnym motywem przewodnim ślubu i wesela w Muzeum Fabryki były geometryczne bryły w kolorze miedzianym. Można je było zauważyć również podczas wesela na stołach w postaci winietek i w ozdobach planu stołu – wrócę jeszcze do nich przy okazji osobnego wpisu.
Podczas ślubu w Muzeum Fabryki wśród nawiązań do miedzianego koloru przewodniego odnalazłem miedziane krzesła, na których zasiedli Państwo Młodzi oraz geometryczne bryły podwieszone pod sufitem. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu Agata i Michał wykonali je samodzielnie. Dobra robota! Z resztą zobaczcie sami jak cudownie prezentowały się na tle industrialnego wnętrza Muzeum Fabryki. Dekoracje ślubne DIY to jest to!
Przed wejściem Agaty i Michała zauważyłem, że na początku alejki ślubnej zbierają się dzieci, przygotowane do sypania ozdobnego konfetti.
Ślub Cywilny w Manufakturze udzielany przez prezydent Łodzi Hannę Zdanowską.
Na zaproszenie Agaty i Michała cywilną ceremonię ślubu poprowadziła osobiście prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Było to dla mnie zaskoczenie!
Pośród licznie zgromadzonych gości pojawili wreszcie pojawili się Agata i Michał. Rozbrzmiały pierwsze takty grane na saksofonie i ślub w Muzeum Fabryki w Manufakturze mógł się rozpocząć na dobre!
Państwo Młodzi ruszyli z uśmiechami w kierunku pani prezydent Zdanowskiej. Towarzyszył im dziewczynki sypiące różowo-miedziane konfetti składające się z kółeczek i gwiazdek.
Podczas ceremonii nie zabrakło uśmiechów i spojrzeń Pary Młodej rzucanych sobie ukradkiem. Ślub cywilny to relatywnie, krótka ceremonia. Fotograf ślubny musi działać bardzo szybko by łapać pojawiające się emocje!
Świece w szklanych tubach oraz kurtyna z lampek nadały wnętrzu Muzeum Fabryki ciepłych barw, a wpadające przez okna niebieskie światło zmierzchu pięknie dopełniło kolorystycznie poniższy kadr. W ten sposób powstało jedno z moich ulubionych zdjęć tego dnia.
Rozpoczęły się życzenia ślubne składane przez gości.
W tle ceremonii towarzyszyły nam dźwięki saksofonu.
Po życzeniach, wykonaliśmy kilka pozowanych zdjęć grupowych, oto jedno z nich.
Przed wyjściem z Muzeum Fabryki, zanim udaliśmy się na wesele w Przerwie w Łodzi, wykonałem jeszcze kilka fotografii Agaty i Michała sam na sam 😉 To takie dopełnienie sesji plenerowej w dniu ślubu. Musicie przyznać, że dekoracje były piękne i nie mogliśmy przegapić okazji do kilku zdjęć na zakończenie ceremonii.